Życie to nie jebajka.

Dzisiejszy, a właściwie juz wczorajszy dzień był straszny. Tak dużo się działo, że nie byłam w stanie tego ogarnąć. Nieprzyjemne rozmowy. Wcisnęłam słabe kłamstwo i uciekłam. Nie chciałam aby kto kolwiek widział moje łzy. 

Brak komentarzy: