Przyjaźń.

Arystoteles nazwał ją jedną z  cnót. Ten sam filozof twierdzi, że że istnieje kilka rodzajów przyjaźni: idealna (teleia philia, będąca wartością samą w sobie), oraz takie, z których każda ma spełniać pewien cel (przyjemność lub użyteczność).  Jak wielką rolę odgrywają w naszym życiu Przyjaciele nie trzeba nikomu udowadniać. Musimy tylko sobie uświadomić, czy osoba, która uważamy za Przyjaciela, faktycznie nim jest! Są to ludzie, często nam bliżsi niż rodzina.. Mamy do nich tak wielkie zaufanie, że wyjawimy im swoje największe sekrety.  Mamy pewność, że będąc zawsze w potrzebie, oni są w stanie zaoferować nam swoją pomoc. Swój czas, pieniądze.. A czy my potrafimy być Przyjaciółmi? Bezinteresownie wyciągnąć do kogoś pomocną dłoń? Czy ja umiem być Przyjacielem? 


 Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim Przyjacielem..

Brak komentarzy: