Chodź,
Rozbudzę w Tobie słońce
Letniej nocy, takie śpiące...
Pocałuję Twoje skronie
Zaczaruję gładkie dłonie
Delikatnie kołdrę zsunę
I poruszę czułą strunę...
Zagram dla Ciebie muzykę
Wpierw cichą jak szmer
Nad leśnym strumykiem
Tylko pozwól zostać mi smykiem...
A Ty, bądź mi wiolonczelą
Gdzieś ukrytą pod pościelą
Gdzieś z atłasów wydobytą
Nastrojoną tą muzyką...
Ja Cię porwę nut kaskadą
Ku rozkoszy wodospadom
Ku miłosnym serenadom..
A gdy w końcu opadniemy
Gdy dogoni nas brzask niemy
My już tam będziemy..
W tej zwiewnej, błogiej krainie
której Sen Nocy Letniej
Niech będzie na imię...
Ucieczka
-
Czasem jest chęć uciec od wszystkiego i wszystkich. Zamknąć się za
masywnymi drzwiami, ogrodzić grubym i wysokim murem, może jeszcze
zamontować monitor...
1 rok temu
1 komentarz:
wiem że to trudne ale... nie za dużo tych szans?! a jeśli znowu ją zmarnuje?! jeśli Cię znowu zawiedzie?!
Prześlij komentarz