List.




















Dzisiaj.
Od jutra będę inna. Przestane o tobie myśleć, przestane wspominać, przestane czekać. Od jutra wszystko się zmieni i ja się zmienię. Już nie będę porzuconą istotą - będę silna. Będę taka, jaka chciałeś żebym była.
Dzisiaj jeszcze mam swoje chwile słabości, więc biorę długopis i zaczynam pisać list do ciebie.
Pisze list, w którym opisuje każdy dzień spędzony z tobą, każdą chwile. Ostrożnie stawiam słowa, w odpowiedniej kolejności - żeby przypadkiem nie miały do mnie pretensji o to, że ustawiam je tak, a nie inaczej. Stawiam je ostrożnie, bo bardzo nie lubie, gdy słowa krzyczą.
Od jutra będę inna. Nie będą mi już potrzebne chusteczki i te inne drobiazgi, które sprawiały że ten cały smutek był dla innych niewidoczny. Ściągnę tę maskę, którą założyłam z dniem twojego pożegnania i rzucę ją w kąt, który nie będzie mi już potrzebny do chowania siebie i swoich myśli, pozbędę się złudzeń i nadziei.

Piszę list, w którym wszystko się tak pokręciło, a ja nie wiem czy to wina łez czy smutku, który przelewa się przez palce.


Kiedyś przynajmniej potrafiłam wymyślać odpowiedzi, które miały należeć do ciebie. Dzisiaj, nie dość że nie potrafię ich wymyślać, to co gorsza - odpowiedzi nie przychodzą.



Wszystko straciło sens, już nie ma rozmów, w których poznawałam sens życia, już nie ma mnie. Ale od jutra będę inna. Będę silniejsza.
List skończyłam, schowałam do szuflady, gdzie leży ich już kilkanaście.


Jutro.
Piszę list do ciebie. Zaczynam od zdania "Od jutra będę inna."


__________________________________________________

Kolejne chwile refleksji. Boje się nocy wtedy przychodzą te wszystkie myśli, nieraz zapalam lampkę, mam wrażenie, że ze mnie kpi. Ignoruję ją - wyciągam kartkę i pisze, aż do skutku, aż wyrzucę z siebie emocje. Rano budzę się i nie wierzę, że byłam w stanie to zapisać.

5 komentarzy:

Ćma pisze...

Dziękuje Ci kochana...
też piszę listy..by zapomnieć..
listy do nieba:)

Ćma pisze...

A wiesz ,że to najlepsza forma terapii?
Ileż lżej jest wtedy...
Jak łatwiej pisać. Papier zniesie wszystko:)

Donatella pisze...

przeczytałam kilka Twoich notek
bardzo ładnie piszesz
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

to prawda. stwierdzono nawet naukowo, że ludzie piszący pamiętniki rzadziej choruja na depresję.

pozdrawiam ciepło iprzytulam

aniad pisze...

bardzo mi się podoba Twój warsztat. słowa zdają się tańczyć i być dokładnie na swoim miejscu. nie krzyczą. :) w wolnej chwili zapraszam do mnie, a ja wracam do lektury Twoich notek. dobrego dnia.